Zaduszki Jazzowe – 7 Listopada 2011

Najstarszy polski festiwal jazzowy w edycji chicagowskiej.

Za Duszki Zmarlych Jazzmanów

 

Kiedys ktos powiedzial do Armstronga: ” Louis, ty chyba nie pójdziesz do nieba, bo wlóczysz sie tylko po nocnych klubach i zadajesz sie z podejrzanymi typami obydwu plci”. Armstrong usmiechnal sie i odpowiedzial: “Kiedy umre i sw. Piotr nie bedzie mi chcial otworzyc drzwi, wtedy wyjme swoja trabke i zagram mu. Zobaczysz, na pewno mnie wpusci”.
(w/g J. Budziaszka)

 

Tradycja wspominkowego grania w Dzien Zaduszny liczy juz sobie 50 lat. Choc imprezy pod szyldem „Zaduszki Jazzowe” to wymysl swingujacych krakowiaków, glównie dzieki sile i wielkiej zawzietosci Polskiego Stowarzyszenia Jazzowego (czyli Prezesa Oddzialu Krakowskiego – Marka Stryszowskiego), to jednak jazzowa brac w Polsce, jak rowniez w Chicago, szybko poparla piekna idee wspominania tych, którzy odeszli przy dzwiekach swojej ukochanej muzyki. Ta tradycja skupia naszych czolowych jazzmanów na okolicznosciowych koncertach, czy Mszach Swietych (jak w bazylice o.o. Dominikanow), które bardzo szybko przeradzaja sie w spontaniczne jam sessions. Bywa nostalgicznie, jednak nigdy smutno. Wiadomo – ci, których nie ma juz z nami, odeszli na wieczne jam session w niebianskich big-bandach.

Jazz stanowi synteze i przetworzenie elementów popularnej muzyki euroamerykanskiej (tance, marsze, piesni), murzynskich piesni religijnych i obrzedowych (negro spirituals, gospel, hymny, psalmy) oraz murzynskich piesni swieckich, zwlaszcza bluesa. Jest muzyka, przy której mozna wypoczac, pomyslec, zadumac sie solennie nawet bez wiekszego skupienia, jakie wymagane jest od sluchaczy koncertów tak zwanej muzyki klasycznej odbywajacych sie w powaznych z zasady salach filharmonii… czy wreszcie poszeptac z siedzaca obok osoba, oddac sie magicznym dzwiekom i transowi dobywajacemu sie ze sceny podczas niezliczonych improwizacji grajacych wirtuozów. Jest idealna muzyka pozwalajaca na oddalenie sie od codziennych problemów i nekajacych nas niepokojów… Wlasnie taka muzyke chcemy zaprezentowac uczestnikom tegorocznych Zaduszek Jazzowych w kameralnych podwojach Chopin Theatre tak bardzo przypominajacych nastroje krakowskie: gole cegly surowych murów, wyciszone swiatla scen, wygodne krzesla i to, co liczy sie najbardziej – grono bliskich przyjaciól u boku, z którymi nie tylko mozna sie spotkac w tym klimacie, ale tez powspominac wlasnie tych, których juz nie ma. (T.Zaczek)

 

The festival mirrors an annual jazz festival that has unfolded for over fifty years in the historic city of Kraków, Poland. Over time, the Chicago counterpart has grown to become a popular event with both the local Polish community and American music connoisseurs. This year, as many as fifty musicians, representing various jazz styles, will perform on two stages at the Chopin Theatre.